piątek, 30 listopada 2012

Od Etienette: Siostra


Była noc. Jak zwykle spałam lekkim, czujnym snem. Nagle obudził mnie jakiś głos:
- Etienette, Etienette! Zbudź się i choć do mnie! – mówił. Wabiona, poszłam za nim. Szłam i szłam, aż znalazłam się na granicy naszego terytorium. Tam ukazał mi się duch wilka. Wyglądał tak:


- Ra! – krzyknęłam.
- Tak, Etienette, jestem Ra i przyszedłem by przekazać ci ważną wiadomość. – powiedział.
- A jaką? – spytałam podejrzliwie.
- Twoja siostra przeżyła tamtą bitwę z twojego dzieciństwa. – oznajmił.
- Naprawdę? – zapytałam podniecona i szczęśliwa. – Już myślałam, że nikt nie przetrwał. – dodałam, a Ra uśmiechnął się łagodnie.
- Amon się nią opiekuje, ale ona nie zna drogi. Jest daleko stąd i chcę, abyś jej szukała duchem i sprowadziła ją.
- Ale ja nie mam takiej mocy. – powiedziałam zmartwiona. Jak ja miałam się skontaktować z moją siostrą, skoro nawet nie wiem, gdzie ona jest?! Nie umiem zmieniać się w ducha jak Burauni.
- Ale jestem twoim opiekunem i mogę cię nauczyć jak się z nią inaczej skontaktować. – powiedział łagodnie Ra. Zamknął oczy, a gdy je ponowni otworzył, świeciły złotym blaskiem.
- Od teraz będziesz mogła tworzyć swoją świetlną postać gdziekolwiek i kiedykolwiek zechcesz. – powiedział i strzelił we mnie swoją mocą. Potem zniknął. Wypełniał mnie jego energia i subtelne i ulotne wsparcie Amona. Czas uratować moją siostrę.

C.D.N.