wtorek, 2 kwietnia 2013

Od Netara: c.d. Luny

Muszę przyznać, że wcale się nie spodziewałem, że będzie chciała bawić się w berka. Jednak musze przyznać iż trochę ruchu mi się przyda. Od razu pobiegłem za Luną jednak ja już nie miałem takiej kondycji jak kiedyś więc odgonić Lunę było mi naprawdę ciężko. Żeby biec szybciej postanowiłem przestać myśleć o zmęczeniu. Po dłuższej chwili straciłem ją z oczu jednak biegłem dalej. Przez chwilę nieuwagi wpadłem rozpędzony na Lunę. Chwilę tarzaliśmy się w liściach lecz po chwili wstałem i zapytałem się:
-Luna kochana nic ci nie jest?

<Luna?>