- Tak to prawda - roześmiałam się - powtarzasz się, ale nie szkodzi - dodałam z uśmiechem.
- Masz jakiś po..- nie zdążył dokończyć kiedy dotknęłam jego nosa łapą.
- Gonisz! - Hę? - zdziwił się. - Berek! - powiedziała i pobiegłam przodem. <Netar?> |
||