poniedziałek, 18 lutego 2013

Od Luny: c.d. Shinu


- Tamten świat zawsze jest niebezpieczny, przecież jest możliwość, że już stamtąd nie wrócisz, prawda? - powiedziałam odkładając księgę. - Byłam tam dwa razy, co moim zdaniem wystarczy by znienawidzić niektóre tamtejsze stwory. A co do ksiąg... Cóż każda ma na sobie pieczęć mocy, tylko ja je mogę otworzyć no i wilki o takiej samej mocy co ja oczywiście. Nikt więcej. Więc nie wpadną w niepowołane łapy jeśli o to chodzi. Wiem,  że zawierają taką moc i wiedzę że mogą zniszczyć świat nieodpowiednio użyte, jestem tego w pełni świadoma. - dodałam zeskakując z regału. - Pewnie ciekawi cię jeszcze skąd je mam, mylę się? - zerknęłam na Shinu. Speszył się trochę. - Nie martw się, nie przeczytałam twoich myśli, nie jestem wścibska, pomyślałam po prostu, że cie to ciekawi. Więc większość z nich mam ze Zbioru Dusz przekazała mi je moja nauczycielka, a resztę sama gromadziłam gdy podróżowałam, w większości zabierałam je wilkom, które się ich bały lub nawet nie były świadome mocy ksiąg jakie posiedli. Sami mi je oddawali twierdząc, że są bezużyteczne. Ja po prostu zbierałam je z nieodpowiednich łap, że tak to ujmę. Ale szczerze przyznam, że każda z nich ma swoja niepowtarzalną historię i każda z tych historii jest w jednej księdze, którą sama napisałam. Czy coś jeszcze, cię ciekawi lub niepokoi, a może jedno i drugie? - dokończyłam pytaniem.

<Shinu?>