Zmarszczyłam czoło. Nie rozumiałam go.
- Blue... - westchnęłam. - Znam świat ludzi i wiem że przychodzenie samotnie jest
bardziej niebezpieczne niż w grupie. Grupa jeśli zorganizowana więcej
zrobi niż parę osób. Ludzie uznają zorganizowane grupy i ich się nie czepiają i wolałabym żeby to była wiesza grupa osób.
(Blue?) |
||