- Nie wiem… Na przykład poskaczemy sobie z wodospadu…? –
zaproponowałem.
-Hmm? – mruknęła Lyka.
- Chcę po prostu zrobić
coś ciekawego, szalonego. – powiedziałem wzruszając ramionami. Potrzebowałem
adrenaliny. Uśmiechnąłem się zawadiacko.
- No choć…
<Lyka?>