Zrobiło mi się ciepło gdzieś tam w środku. Jak w ogóle mógł mieć jakieś wątpliwości. Roześmiałam się.
- Och, głuptasie. Oczywiście, że jestem z tobą szczęśliwa.
Uśmiechnął się promiennie. Ochlapałam go porządnie wodą. Znów zaczęliśmy bawić się i wariować. Dręczyła mnie jednak jedna myśl. - Po co właściwie chciałeś się mnie o to pytać? Przecież to jasne, że cię uwielbiam. Nie mogłabym bez ciebie żyć... Popatrzył mi prosto w oczy. < Raiser? > |
||