Spojrzałem na jego radość i sam się
ucieszyłem. Nagle przede mną pojawił się Ra. Złapałem Jocka i zakryłem
mu oczy. Zaczął się wyrywać.
- To dla bezpieczeństwa - powiedziałem do niego po czym stanął. odwróciłem wzrok na boga.
- Witaj Alkivo, Jak nauka?-zapytał.
- Dobrze, ale wiesz...-spuściłem lekko wzrok.
- Rozumiem, odejdę aby cie już nie niepokoić -po tych słowach znikł. Puściłem Jocka który spojrzał na mnie dziwnie.
(Jock?)
- To dla bezpieczeństwa - powiedziałem do niego po czym stanął. odwróciłem wzrok na boga.
- Witaj Alkivo, Jak nauka?-zapytał.
- Dobrze, ale wiesz...-spuściłem lekko wzrok.
- Rozumiem, odejdę aby cie już nie niepokoić -po tych słowach znikł. Puściłem Jocka który spojrzał na mnie dziwnie.
(Jock?)