Gdy zobaczyłem nową waderę w naszej
watasze serce zabiło mi mocniej niż wtedy gdy zobaczyłem Amber! Musiałem
ją poznać. Widocznie musiała lubić wodę skoro poszła w stronę
wodospadu. Poszedłem za nią po cichu. Obserwowałem przez dobre kilka
minut jak pije wodę. Odważyłem się i wyszedłem z krzaków, a On zamiast
się przywitać mówi:
-Dlaczego mnie śledziłeś?
- Bo chciałem zobaczyć gdzie idziesz.
- Ach mam na imię Tajemnica a ty?
- Ja jestem Romeo. Lubię polować i jestem samcem beta, a ty co lubisz?
- Ja lubię wszystko!
- Jak to wszystko?
- Oprócz przemocy oczywiście.
-A lubisz pływać?
-Tak! A ty?
- Ja też.Może popływamy?
- Hę a woda ciepła?
- Zaraz sprawdzę.
I wskoczyłem do wody. Był letnia. I powiedziałem:
- Jest letnia. Wchodzisz?
-Dlaczego mnie śledziłeś?
- Bo chciałem zobaczyć gdzie idziesz.
- Ach mam na imię Tajemnica a ty?
- Ja jestem Romeo. Lubię polować i jestem samcem beta, a ty co lubisz?
- Ja lubię wszystko!
- Jak to wszystko?
- Oprócz przemocy oczywiście.
-A lubisz pływać?
-Tak! A ty?
- Ja też.Może popływamy?
- Hę a woda ciepła?
- Zaraz sprawdzę.
I wskoczyłem do wody. Był letnia. I powiedziałem:
- Jest letnia. Wchodzisz?
<Tajemnica?>