poniedziałek, 11 lutego 2013

Od Shinu: c.d. Camille



Spojrzałem na waderę z góry. Zanurkowałem do wody delikatnie, by na wodzie nie pojawiła się ani jedna zmarszczka. Wynurzyłam się.
- Ja nikogo nie lubię. Idę sam przez życie, a inni przedłużają mi tą podróż. Nie mam do ciebie nic szczególnego, oprócz tego, że jesteś trochę irytująca i jak dla mnie zbyt wesoła i bezpośrednia. – przyznałem. Od dawna tyle nie mówiłem. Zamachałem lekko skrzydłami i strząsnąłem mokre futro z oczu. Wadera zmarszczyła czoło. Zanurzyłem się i pływałem przez chwilę. Nie ruszyła się.

<Camille?>