wtorek, 12 lutego 2013

Od Blue: c.d. Lyki



Patrzyłem na nią zesztywniały. Przed nią stała anielica. Młoda, piękna dziewczynka. Głaskała ją po głowie. Wiedziałem, że nas widziała, ale się nie odwróciła, po prostu stała.
- Lyka? – szepnąłem. Nie zareagowała. Co jest? Nagle zrozumiałem. Ona chce z nią odejść. Nie…
- Lyka, co ty chcesz zrobić? – szepnąłem. – Co z nami? – myślałem, że się załamię. Nie mogę jej stracić…

<Lyka?>