sobota, 12 stycznia 2013
Od Alkivo: c.d. Terry
Spojrzałem na brązową wilczycę, która teraz była cała we krwi. Skrzywiłem się zabawnie. Po chwili jednak ustałem normalnie. Rozejrzałem się uważnie i zobaczyłem wilczątko. Znów spojrzałem na Terre.
- Nic. - opowiedziałem radośnie. - Wiesz widać że jedzenia miałaś dużo.
- Nie tak dużo. Mała zjadła swojego upolowanego i połowę mojego. - odpowiedziała wilczyca.
- Niezły łakomczuch. A skąd nasz wilczątko? - zapytałem choc to pytanie było trochę głupie. Terra opowiedziała mi historie Scary, bo tak nazywała się mała wilczyca.
- Smutne. - odpoweidziałem gdy nastała chwila ciszy.
- Tak... - zaczęła, ale przerwałem jej na chwile.
- Ale żyjemy tą chwila. Może chcecie się przejść? - zapytałem uśmiechnięty.
(Terra? Mały spacer?)