niedziela, 27 stycznia 2013

Od Demona: c.d. Terry


Szukałem Terry, gdy nagle pod drzewem, które właśnie mijałem, zauważyłem list:

List od Porywaczy:

Mamy waszą Terrę, nic jej nie jest... jeszcze... Żądamy okupu! Macie dać nam
1.000.000 K! Inaczej Gamma pożałuje! Macie na to czas: 2 dni! Trzymamy ją w pewnym miejscu,
jest związana i jeszcze, podkreślając jeszcze, żyje... Czekamy...

Kiedy przeczytałem go, byłem przerażony, nie wiedziałem co mam zrobić i nagle zauważyłem Terrę. Powiedziała mi :
- Wiem gdzie są porywacze!
- Gdzie? - spytałem
- W Jaskini w...  - przerwała i uciekła .
Chociaż wiedziałem, że jest ukryta w Jaskini, szukałem jej cały dzień w różnych jaskiniach i niegdzie nie mogłem jej znaleźć. Teraz została jej już tylko doba... Nagle zauważyłem ją. Płakała i cała była we krwi. Nagle jeden z porywaczy mnie zauważył. Potem nic nie widziałem .
Minęło około pięciu godzin . Obudziłem się i zauważyłem ją ,powiedziałem do niej :
- Kiedy się poznaliśmy, zakochałem się w tobie. Jak przeżyjemy, to czy chcesz ze mną chodzić?
Potem...

(Terra?)