Spojrzałem na swoją ukochaną.
- Jesteś genialna. – powiedziałem tylko całując ją i przytulając mocno.
- To co, zgadzasz się? – spytała. Jakby nie wiedziała.
- Oczywiście, że tak! To nam bardzo ułatwi życie i będziemy mogli zostać w jednym miejscu na dłużej, a nie chodzić z jednego w drugie. – powiedziałem i uśmiechnąłem się szeroko. – Jesteś genialna. – powtórzyłem i znowu ją pocałowałem. Uśmiechnęła się radośnie.
- Kocham cię. – powiedziała.
- Ja ciebie też. – odparłem i przytuliłem ją.
<Lyka? ;P>