niedziela, 6 stycznia 2013
Od Kate: c.d. Alkivo
- Jasne. - odpowiedziałam. Szliśmy rozmawiając i żartując sobie.
- Wyścigi? - zapytałam.
- Wyścigi.
- To do tamtego drzewa, a potem 300 metrów na wschód!
- Dobra.
- Trzy....
- Dwa.....
- Jeden....
- Start! - krzyknął Alkivo i ruszyliśmy. Na początku on prowadził, lecz ja wyrównałam. Przed nami rozpościerał się taki widok:
- Łał... - powiedział basior.
- Noo...ładnie tu. - powiedziałam. Nagle Alkivo zapytał.
- Czy masz towarzysza?
- Tak. - odpowiedziałam i krzyknęłam:
- Furia!!! - po sekundzie mój feniks stał przede mną i Alkivem.
<Alkivo?>