sobota, 5 stycznia 2013

Od Lyki: c.d. Kiry


Spojrzałam na nią. W jej myślach była litość. Wiedziałam już wtedy, że to może ich zaboleć, ale zranili mi feniksa. Tego feniksa, który tylko bronił Blue. Ogarnęła mnie bezsilność. Chciałam jej powiedzieć, że przecież robiłam to w dobrej sprawie, ale z drugiej strony... naprawdę mogłam być delikatniejsza. Spojrzałam na Kirę.
- Wiesz, mogłam być delikatniejsza, ale to co oni zrobili mojemu feniksowi było podłe. - Moja przyjaciółka spojrzała na mnie. Nie wiedziałam co powiedzieć. No cóż miała rację, przecież nie musiałam od razu tak... choć w konieczności... sama już nie wiedziałam. Wstałam i podeszłam do Fanty. Feniks wtulił się we mnie z lekkim strachem w oczach. Było mi jej żal. Wiec nadszedł czas żeby zapytać.
- A ty nie masz towarzysza Kira? - spytałam myśląc tylko o miłych rzeczach, bo żal mi było feniksa Blue, wiec spodziewałam się najgorszego.

(Kira?)