Szłam dalej. Miałam dwa razy więcej drogi
do pokonania. W końcu zrobiliśmy postój. Byłam zmęczona, ale nadal nie
mogłam odpędzić od siebie myśli o Lyce.
-Powinnaś odpocząć.- powiedział ciepły głos za mną.
-Wiem.- zerknęłam na Rena, który usiadł obok mnie przy ognisku.
-Coś się stało?
-Nic. Tylko Lyka...
-Nie powiennaś się martwić. Idź spać. Zostanę na czatach.- podniosłam się i weszłam do namiotu wyczarowanego przez chustę. Ciekawe co robi Lyka, pomyślałam i zasnęłam.
C.D.N. Lyka?
-Powinnaś odpocząć.- powiedział ciepły głos za mną.
-Wiem.- zerknęłam na Rena, który usiadł obok mnie przy ognisku.
-Coś się stało?
-Nic. Tylko Lyka...
-Nie powiennaś się martwić. Idź spać. Zostanę na czatach.- podniosłam się i weszłam do namiotu wyczarowanego przez chustę. Ciekawe co robi Lyka, pomyślałam i zasnęłam.
C.D.N. Lyka?