poniedziałek, 18 marca 2013

Od Starunny





Widziałam pięć wilków, jak przez mgłę, ale widziałam... Od razu poznałam Lybby no, i siebie... Za nami stali chyba rodzice... Piąty wilk był odsunięty, stał z boku. Był czarny z pomarańczowym cieniowaniem.
- Mamo... Tato... Jesteście tu?- powiedziałam
Gdy otworzyłam oczy, zobaczyłam dziwne kształty wirujące w powietrzu. Na początku wystraszyłam się, lecz później usłyszałam cichę: "Starunna... Słoneczko... Duża już jesteś!" I kształty zmieniły się w wilki... 
 
C.D.N.