poniedziałek, 4 marca 2013

Od Luny: c.d. Shinu


- Dziękuje, że mnie pocieszasz Shinu, ale... - powiedziałam i wtedy Jock i Netar wyszli. Od razu do nich podbiegłam i zasypała lawiną pytań typu "Czy wszystko z nim w porządku?" Wtedy wytłumaczyli mi wszystko. Załamałam się.
- Jednak jestem beznadziejna. - powiedziałam.

<Boys? (Shinu, Netar, Jock) dokończcie (tak wiem, ze krótko ale plis)>