piątek, 28 grudnia 2012
Od Lyki: c.d. Blue: Wędrówka
Siedzieliśmy tak dosyć długo. Kochałam go najmocniej jak umiałam. Nagle poczułam jak coś każde mi iść. wstałam, rozkładając skrzydła. Blue odwrócił się do mnie zdziwiony.
- Gdzie idziesz? - zapytał mój ukochany.
- Może to dziwnie zabrzmi, ale góry mnie wzywają. - odpowiedziałam nie odwracając się. Zebrałam wszystkie wywary i kubeczki i zaczęłam kierować się w stronę wyjścia. Mój ukochany zaczął iść za mną. Wiedziałam, że mnie nie zostawi samej, wiec nie zaprzeczyłam. Szliśmy spokojnie przez korytarz ognia. Byliśmy w kuli powietrza. Ogień spływał po niej nie dochodząc do nas. Gdy byliśmy po drugiej stronie, otrzepałam się z kurzu i wskoczyłam do wody nie zwracając uwagi na Blue. Płynęłam spokojnie i powoli. Gdy wynurzyłam się stałam obok Fanty. Od razu poleciałam do jaskini, żeby zostawić pakunki. Odkładając bandaże natknęłam się na Blue który przestraszył mnie, stojąc za mną.
- Chodźmy. - odparłam i Fanta wzięła na plecy Blue. Lecieliśmy tak przez cały dzień. Nie za szybko, ani nie za wolno. Jednak droga była trudna i długa. Na noc zatrzymaliśmy się pod pobliskim drzewem. Rozpaliłam ognisko, a Fanta obserwowała okolice.
- Do gór jeszcze długa droga. - zaczęłam spokojnie mając na uwadze bezpieczeństwo Blue. Nie chciałam, żeby coś mu się stało i wolałam żeby zawrócił.
- Nie. Nie zawrócę i nie zostawię cie samej. - odpowiedział i pocałował mnie. Przewróciłam oczami i położyłam się.
- Przynajmniej mogę próbować. - powiedziałam zmęczona. Zamknęłam oczy i zasnęłam. Mój kochany wilk zrobił to samo. Wstałam rano radosna i widząc już nie śpiącego Blue, też wstałam.
- Może tu zostaniemy? - zapytał mnie Blue.
- Możemy na chwilę się tu zatrzymać, ale tylko na chwile. - odpowiedziałam i poszłam na polowanie. Blue podążając za mną wystraszył mnie, pojawiając się znikąd. Polowaliśmy zaciekle, ale zwierząt było mniej z powodu ochłodzenia. Musieliśmy jednak dotrwać parę dni, aż dotrzemy do gór. Coś mnie wołało, żebym tam poszła. Musiałam się dowiedzieć kto, albo co to. Nie miałam zamiaru się poddać.
(Blue?)