czwartek, 27 grudnia 2012
Od Lyki: c.d. Blue
- Sama nie wiem. To miejsce jest świetne, ale chciałabym żeby nadal pozostał tajemnica, a w watasze nie będzie tak pięknie jak tu, ale tam będzie chyba bezpieczniej, a ty jak myślisz? - powiedziałam nie wiedząc co wybrać. Tajemnica była fajna, a to miejsce piękne i tajemnicze, dawno już nie byłam ale w watasze i na pewno byłby tam wspaniały ślub.
- Ty musisz wybrać. - odparł Blue. Wiedziałam jednak, że on też nie wie i uśmiechnęłam się blado.
- No to... sama nie wiem... może w watasze. Chcę, żeby to miejsce zostało naszą tajemnicą. - odpowiedziałam szczęśliwa. Wiedziałam, że jest to dobry wybór. Wataha była piękna, a to miejsce będzie tajemnicą na zawsze.
- To świetny wybór. Wiedziałem, że masz zawsze świetne pomysły i wybory. - powiedział mój ukochany, a ja się tylko uśmiechnęłam. Musieliśmy wszystko zorganizować, ale mieliśmy na to wiele czasu. Byłam szczęśliwa. Przecież to wszystko, co chciałam mieć. Spojrzałam na Blue szczęśliwa jak nigdy.Usiedliśmy nad rzeką, gdzie Fanta zaczęła się bawić w wodzie. Po chwili jednak wyskoczyła i zaczęła się suszyć. Spoglądałam na nią z Blue, gdy nagle z nieba zaczął padać śnieg. Biały, zimny, ale fantastyczny śnieg. Nie mogłam w to uwierzyć ale jednak. Wtuliłam się w Blue, a przed moimi oczami wirował biały puch.
(Blue?)