środa, 5 grudnia 2012
Od Lyki: c.d. Blue
- To co masz dzisiaj ochotę robić?-zapytał mój partner i wyszczerzył się.
-Zobaczymy-odpowiedziałam lekko się uśmiechając.
Wyszedł na powietrze, była śliczna pogoda. Choć ziemia była mokra i tak był to piękny dzień. Wychodząc stałam w błocie. Gdy tylko to zauważyłam, Blue rzuciłam mu błotem w twarz. On zaśmiał mi, a ja chcąc uniknąć tego samego zaczęłam biec. Blue biegł za mną. Ja co jakiś czas wzbijałam się w powietrze. Wreszcie byliśmy na miejscu. Chciałam przyprowadzić Blue do drzewa i tak się stało. Stanęliśmy przed nim. Zaczęliśmy walkę na błoto. Gdy było już południe, błoto zniknęło, a ja byłam głodna i brudna. Postanowiliśmy iść na polowanie. Upolowaliśmy dużego jelenia. Po zjedzeniu poszliśmy nad wodospad. Musieliśmy się umyć. Teraz byliśmy cali w błocie i krwi. Nad wodospadem bo kąpieli bawiliśmy się jeszcze w wodzie. Po zabawie, znów wróciliśmy pod drzewo. Gdy już byliśmy na miejscu, zobaczyłam feniksa. Wyglądał tak:
nie mogłam uwierzyć, ale moje szczęście długo nie trwało. Feniks był dosyć agresywny. Blue chciał mnie obronić, ale ja lekko go odepchnęłam i krzyknęłam głośno:
- Fantazja!!!
Feniks popatrzał na mnie i podleciał. Uścisnęłam ją.
- To feniks z mojego dzieciństwa nazywa się Fantazja
- Fajne imię. - powiedział Blue próbując się zbliżyć. Fantazja myśląc, że chce mi coś zrobić, zaczęła go atakować, a ja na nią krzyknęłam. Wytłumaczyłam jej ze to mój partner. Ona popatrzała na niego nieufnym wzrokiem.
- Chyba długo się do mnie będzie przyzwyczajać-zauważył mój partner. Ja przytaknęłam.
(Proszę dokończ Blue)