czwartek, 6 grudnia 2012

Od Lyki: c.d.o. Blue


- Lyka, chcesz tu zanocować? – spytał mnie Blue
- Tak - odpowiedziałam uradowana. Usiedliśmy na drzewach. Po chwili bawiliśmy się w najlepsze, skacząc po nich. Omijaliśmy się śmiejąc. Nie chciałam tego skończyć. Po dwóch godzinach padliśmy na ziemię zmęczeni. Była senna. Nie chciałam jeszcze kończyć tego dnia, więc zawołałam Fantazję. Nie wiedziałam, czy ona jest moim towarzyszem, czy nie. Na razie chciałam jej dać spokój. Wsiadłam na nią razem z Blue i polecieliśmy do źródła. Gdy byliśmy na miejscu, zaczęłam pić zawzięcie. Blue chlapnął mi twarz wodą. Uśmiechnęłam się. Zobaczyłam księżyc w pełni na niebie. Zawyłam delikatnie ale głośno i stanowczo. Po mnie zawył Blue, a feniks tylko warknął. Gdy skończyliśmy podeszłam do niej i zaczęłam ja głaskać. Bardzo to lubiła ponieważ za każdym razem tuliła się do mnie. Spojrzałam na Blue i wzrokiem pokazałam mu żeby podszedł. On zrobił jak powiedziałam. Głaszcząc jeszcze przez jakiś czas Fantazję wymieniłam swoją łapę na jego. Ona zauważyła różnicę, ale widać ze nie przeszkadzało jej to. Wtuliła się w Blue, a ja tylko westchnęłam. Zaczęliśmy się zbierać do domu. Musieliśmy położyć się spać bo robiło się bardzo późno. Gdy dolecieliśmy pod drzewo od razu zasnęłam. Mój sen był normalny i spokojny. W nocy obudziłam się, a Blue jeszcze nie spał. Zobaczyłam go jak głaszcze Fantazję. Przez chwilę się jeszcze im przyglądałam a potem znów zasnęłam.

(Proszę dokończ Blue)