Od Alkivo: c.d. Kate

Spojrzałem na waderę zdziwiony. Była miła i cieszyłem się, że ją poznałem. Pierwsza osoba jaką poznałem pomijając Alfę, Lyke i Blue. Polubiłem ją, choć minutę temu dopiero się zobaczyliśmy. Siedzieliśmy na łące, a słońce prażyło topiąc lód. Cieszyłem się z tego. Nie lubiłem zimy i kochałem czas, kiedy śnieg się roztapia pokazując, że już niedługo nadejdzie wiosna.
- Tak. Lyka to moja młodsza siostrzyczka. - odparłem wstając i rozkładając jedno skrzydło. Musiałem nabrać mocy, choć to był trochę dziwny sposób, ale jedyny dla takiego wilka jak ja, czyli wilka światła. Spoglądałem na słońce, choć większość wilków tego nie umiała. Świeciło najmocniej w tą zimę. Wiedziałem, że niedługo wiosna, a po nim lato.
- Lyka to moja przyjaciółka. - powiedziała Kate po chwili ciszy, która sprawiał mi radość. Złożyłem skrzydło natychmiast i spojrzałem na nią. Mocy miałem już przynajmniej na trzy porządne walki.
- Fajnie. Zabawna jest, ale jej partner ma coś za mało humoru. - odpowiedziałem do wadery. Sam nie wiedziałem, czemu się jej nie zwierzam. No, ale cóż, jakoś tak wyszło. Samo z siebie.

(Kate?)